WSPIERAMY

EKO
NGO

TELEWIZJA URZĘDU MIEJSKIEGO W OLSZTYNKU

Przemoc psychiczna? Tak, to… przemoc!

URZĄD MARSZAŁKOWSKI
Jak dużym problemem na Warmii i Mazurach jest przemoc psychiczna? Z czego wynika? Kogo dotyka? Zapytaliśmy ekspertów.

Paweł Amulewicz, Telewizja Kopernik: Zacznę od pytania o liczby, o statystyki, które bacznie analizujecie i prowadzicie jako Komenda Wojewódzka. Słowo przemoc, hasło przemoc w różnych płaszczyznach, jak często pada właśnie w tych danych?

Nadkom. Ewa Szczepanek, zastępca naczelnika Wydziału Prewencji KWP w Olsztynie: Tylko w tym roku, od stycznia do końca września, warmińsko-mazurscy policjanci podjęli ponad 1700 interwencji, z okoliczności których wynikało, że rozpoznali zjawisko przemocy domowej, to znaczy wypełnili formularz Niebieskiej Karty i wszczęli procedurę związaną z przeciwdziałaniem przemocy domowej.

A jak duży odsetek w tych ogólnych interwencjach właśnie stanowią te związane z przemocą, ale pod kątem psychicznym w różnym wymiarze, bo to jest zjawisko bardzo szerokie, takie zjawiska też odnotowujecie?

Powiedziałam, że ponad 1700 razy policjanci podejmowali interwencje, w trakcie których zdiagnozowali przemoc domową, a, szanowni państwo, osób, które doznają przemocy domowej w tej liczbie interwencji było ponad 2500, z czego ponad 1900 z nich powiedziało, że doznaje przemocy psychicznej.

Jeżeli osoba dotknięta tym zjawiskiem z różnych przyczyn, to jest pewnie temat dla analizy socjologów, psychologów, nie chce sama pomocy wezwać, możemy chyba wprost powiedzieć, że to nie musi być ta osoba. To może być dziecko, sąsiad?

Nie ustajemy w tych apelach, żeby każdy, kto zauważy, ma wiedzę, usłyszy jakikolwiek zachowanie osoby, która krzywdzi inną, żeby nas poinformował, żeby reagować. Dla policji najważniejszym towarem jest informacja. Jeżeli my otrzymamy informację, ktoś nas powiadomi, że słyszał, ma wiedzę, ktoś mu powiedział o tym, że osoba, konkretna osoba jest tym, kto stosuje przemoc domową lub kto doznaje tej przemocy, my zawsze zareagujemy, podejmiemy interwencję.

Jakie powinny być te pierwsze sygnały, coś co zaalarmuje kobietę, bo o kobietach mówimy, że partner zachowuje się już, no nie tak jak być to w związku, czy w relacji powinno, gdzie ta umowna czerwona lampka, czy kiedy powinna się w głowie takiej osoby zapalić?

Zbigniew Urban, koordynator Centrum Rozwiązywania Problemów Dzieci i Młodzieży MZPiTU w Olsztynie: Pierwszym takim sygnałem ostrzegawczym powinno być to, że pojawia w nas się takie wewnętrzne poczucie niezgody, bo mówimy o przemocy psychicznej, jeżeli partner zaczyna z nas się naśmiewać, zaczyna nas krytykować, poniżać, obgadywać nas do członków naszej rodziny, bądź do znajomych i my się z tym źle czujemy, jest to już pierwszy moment, to już taka wyraźna, powinna się zapalić czerwona lampka kontrolna.

Co takiego motywuje, jeżeli to jest najlepsze określenie, czy inaczej, co sprawia, że ten agresor faktycznie te zachowania przejawia?

Najczęstszym powodem takim jest taka niska samoocena osoby stosującej przemoc, kiedy on, mogąc oddziaływać na partnera, partnerkę, buduje własną wartość w jego poczuciu, czyli on, mając niską samoocenę, wyżywając się, mówiąc kolokwialnie, na swojej partnerce bądź partnerze, czuje się lepiej. Drugą bardzo istotną i bardzo istotnym powodem takiego zachowania jest odreagowywanie pewnych sytuacji. W pracy nie ma zbyt wiele do powiedzenia, w środowisku rówieśniczym nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Wraca do domu, gdzie może się wyżyć. Trzecią bardzo istotną przyczyną to są wzorce wyniesione z domu rodzinnego.

Kobiety bardzo często, czy często nie zgłaszają jednak tego faktu, że coś złego się w domu dzieje. Z czego to wynika?

W procesie przemocy mówimy o kole przemocy. Nasza osoba, która stosuje przemoc, po akcie przemocy wchodzi w fazę miodowego miesiąca, czyli stara się wynagrodzić drugiej stronie swoje złe zachowanie. Jest miła, klęka przed nią, przynosi kwiaty, obdarowuje prezentami. Wyjście na zewnątrz i przyznanie się do tego problemu jest ciężkim tematem. Jest poczucie wstydu, jest poczucie tego, że ktoś można źle ocenić, że przecież tyle lat było piękne takie małżeństwo na zewnątrz, natomiast wewnątrz działa się taka rzecz jak przemoc. To wszystko powoduje, że osoby doznające przemocy boją się o tym mówić, ale coraz częściej mówią i to jest bardzo ważne w tym procesie.

Jesteśmy faktycznie w stanie przypisać te zachowania przemocowe czy te zachowania przemocy fizycznej do konkretnej grupy jednej społecznej?

Dr Joanna Frankowiak, Wydział Nauk Społecznych UWM, Ośrodek Pomocy Psychologicznej i Psychoedukacji „Empatia”: To są stereotypy, które są bardzo często w mediach właśnie powielane. Nasza rozmowa mam nadzieję, że będzie służyć temu, żeby je częściowo chociaż próbować obalić. Rzeczywiście przemoc występuje w bardzo różnych środowiskach, chociaż oczywiście są badania, które wskazują na pewne środowiska, które mogą być bardziej podatne na występowanie przemocy. Tam, gdzie różne potrzeby są niezaspokajane, ale zdecydowanie lepiej jest mówić o tym, że niestety przemoc jest jakby demokratycznym takim zjawiskiem, czyli występuje w bardzo różnych grupach.

Instytucji, podmiotów, które taką pomoc oferują jest dużo, jest cała masa, a te osoby albo nie chcą wcale z niej korzystać, albo po jakimś czasie z tego procesu terapii, procesu pomocy gdzieś tam znikają, gdzieś uciekają.

Przemoc bardzo często łączy się z wykorzystywaniem różnego rodzaju technik manipulacji, które mają na celu kontrolowanie osoby, która doznaje przemocy. W efekcie mamy do czynienia z taką sytuacją, w której osoba, która doznaje przemocy i właśnie prania mózgu z czasem już nie jest pewna tego, co myśli, już nie jest pewna tego, czego doświadcza. Można też wspomnieć o wyuczonej bezradności. Wyuczona bezradność to jest taki mechanizm, w którym osoba doznająca przemocy na pewnym etapie już ma takie poczucie, że nie ma wyjścia z tej sytuacji, że jest zdana na ten proces krzywdzenia. Łączy się to bardzo często z tym, że jest odizolowana od różnych źródeł wsparcia, ale też bardzo często wyuczona bezradność jest jakby reakcją na taką wtórną wiktymizację, czyli na sytuację, w której osoba doznająca przemocy zgłasza się po pomoc i tej pomocy nie uzyskuje albo uzyskuje ją w niezadowalającym stopniu.

Doświadczasz przemocy? Tu otrzymasz pomoc:

Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie

ul. Bałtycka 37a, Olsztyn

tel./fax (89) 52-75-711

sowolsztyn@poczta.onet.pl, www.sow.olsztyn.pl

Centrum Rozwiązywania Problemów Dzieci i Młodzieży PROMYK
ul. Pstrowskiego 36, Olsztyn
tel. 89 533 58 22

e-mail: centrum@mzpitu.olsztyn.eu

Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie

ul. Związku Jaszczurczego 17, Elbląg

tel. (55) 25-50-001, fax (55) 23-06-000

sow@mops.elblag.pl, www.mops.elblag.pl

Specjalistyczny Ośrodek Wsparcia dla Ofiar Przemocy w Rodzinie przy PCPR

ul. Gołdapska 23, Olecko

tel. (87) 52-03-430/437, fax (87) 52-04-720

pcpr@powiat.olecko.pl, www.pcpr.powiat.olecko.pl

Ogólnopolskie Pogotowie dla Ofiar Przemocy w Rodzinie „Niebieska Linia”

800 120 002